środa, 4 lipca 2012

Gorąco

Hello!
U mnie straszna duchota, gorąc to mało powiedziane. Nie mam już siły się ruszać,  zresztą jak chyba każdy. Ludzie mają miny jakby się mieli roztopićChoć trzeba przyznać, ze niektórzy bardzo cieszą się z tej pogody.

Musiałam dzisiaj wstać o 5:30, by pomóc rwać porzeczki, których u mnie w ogrodzie jest ogrom. Dlatego tak wcześnie, by nie sparzyć się na słońcu. Przy takiej pogodzie nie da się pracować. 

Zdjęcie sprzed roku. Ciekawa jaka w tym roku pogoda nas spotka na kolonii.

3 komentarze:

- Dziękuję za komentarz, każdy czytam!♥