Już dłuższy czas temu wróciłam z biwaku. Okazał się bardzo fajny, nie żałuję, że pojechałam. Miło spędziłam czas i powróciła moja faza na granie na gitarze, jak tak dalej będę miała chęci, dostanę nową gitarę od taty. Można powiedzieć, ze tu taki mały szantażyk, ale co taaam.; )
Przyznam się, że jestem mega zmęczona i mam chętkę aby położyć się już ok . 21 : 00, by odespać noce. Gra terenowa w tym roku była bardzo trudna, chodziliśmy trzy godziny po mieście z mapą i pytaliśmy się ludzi gdzie, co i jak i wiele więcej.
Zdjęcie sprzed tygodnia, kiedy byłam jeszcze chora!
Ale jestem padnięta. Dziękuję za wszystkie uzbierane przez dwa dni 55 komentarzy, szczerze? Oczekiwałam na około 20-stu. Kocham Waaas . ♥♥♥.
Miłej niedzieli!