poniedziałek, 31 grudnia 2012

podsumowanie roku

Siemka!
Tak, więc za godzinę nowy rok zaczynamy. Dopiero teraz przyzwyczaiłam się do ówczesnego, takowgo 2012 i co? A tu już zmiany. W tym pośnie chciałabym podsumować 2012 rok. 

Blog:
Prowadzę pierwszy rok tego bloga i od razu przyznaje, że dopiero teraz rozumiem co to znaczy posiadać bloga. Rok ten dla bloga był całkowicie pozytywny. Zdobyłam ponad pół tysiąca obserwatorów i prawie 22 tys., wejść. Tak naprawdę bloguje od lipca/sierpnia(zaczęłam się rozwijać), czyli potencjalnie szybko zdobyłam czytelników:)


Życie prywatne:
Krótko mówiąc było udane. Nie straciłam żadnej bliskiej osoby, a moje życie było przepełnione różnymi, ciekawymi, nowo-poznanymi osobami. Wakacje były udane. Znalazłam tam kolejną przyjaciółką, z którą się nie rozstaje. Stałam się dojrzalsza, uważam na słowa, mam inne myślenie na sprawy, innych ludzi szanuje, przekonałam się na kogo mogę liczyć i nie popełniam już tych samych błędów. Zaczęłam pisać opowiadania, które zostały opublikowane na portalach społecznościowych np. kotek.pl. Znalazłam swoją pasję. W moim domu zawitał nowy kot:). Przeczytałam tonę książek, oglądnęłam masę seriali i filmów. Znalazłam swój gust muzyczny. Wiem, co chcę robić w przyszłości!


Zmieniłam się i przez cały rok zrealizowałam choć część moich marzeń. Nauczyłam się wiele z życia i poznałam osoby, których nigdy nie zapomnę, bo choć czasem nie dali mi najlepszych wspomnień, to i tak pamiętam ich jako najbardziej zwariowanych ludzi:) Nauczyłam się być silna i podbić chłopakowi oko jeśli na to zasługuje, nauczyłam się być całkowitą nonkonformistką. 


No to chyba tyle:) Roku 2013 bądź lepszy od poprzedniego, mimo wszystko!
xoxo, Cwaniara!♥


Życzę szczęśliwego, pełnego radości, zapchanego waszymi pasjami, dotrzymującego obietnic Nowego Roku! Ej, roku 2013 zaskocz nas pozytywnie. 

niedziela, 30 grudnia 2012

new year

Chyba pierwsza piosenka, która mi się podoba 1D
Siemka!
Oficjalnie mogę powiedzieć, że już jestem zdrowa, no może jeszcze mam katar, ale co tam! Po jakże długim leżeniu w łóżku, czytaniu beznadziejnych książek i uzależnieniu się plotkary(czyli oglądniecie już półtora następnych sezonów) stęskniłam się za blogiem. Dzięki za wszystkie miłe słowa! Jeszcze muszę się przyznać, ze podczas choroby uzależniłam się od herbaty, tak właśnie ja! Ja, która pije herbata raz na miesiąc, hah. Zaczyna się rok pełen zmian. A Nowy Rok zaczynam od zmiany fryzury, ponieważ grzywka jest już taka długa, że w ogóle się nie układa, a jak się układa to tylko w domu, bo poza nim to... Nowy Rok w moim wymyślonym kalendarzu w głowie jest cały przepełniony i pełen motywacji do zrealizowania postanowień!

Zdjęcia dodaje jeszcze z drugiego dnia świąt, kiedy przegotowywałam się do wyjścia. Przepraszam, ale nie mam lepszych, gdyż jak wiecie byłam chora.

Jak myślicie to dobry pomysł, aby nowy rok rozpocząć od wizyty u fryzjera? Jak tam mijają ostatnie dni wolności?
xoxo, Cwaniara!♥

piątek, 28 grudnia 2012

środa, 26 grudnia 2012

dzień z plotkarą?

Cześć Wam!
Już drugi dzień świąt, jak ten czas szybko mija! Dzisiaj wstałam dość szybko, ponieważ musiałam iść do kościoła. To już trochę za dużo! W niedziele, na pasterkę i dzisiaj, większość czasu spędzam chyba właśnie tam. Po długim przesiadywaniu tam stwierdzam, że kończące mszę pieśni powinny być stanowczo krótsze.  Już jestem gotowa, aby wyjść z kościoła, a tu jeszcze jedna zwrotka, ale dobra koniec gadania o pieśniach kościelnych. Przed chwilą skończyłam oglądać jakiś tam odcinek plotkary. Próbowałam się od tego serialu oderwać czytając jakąś książkę, ale to okazała się zbyt nudna, więc wylądowałam na łóżku przy blogu. Tak, pisanie notek to zdecydowanie moje ulubione zajęcie. Za chwilę pewnie wybiorę się do którejś z koleżanek, bo nie wysiedzę tutaj. Na dzisiejszych zdjęciach chciałabym pokazać biżuterię, którą dostałam od kuzynki!


Jak tam mijają święta? Czym was obdarował mikołaj?
xoxo, Cwaniara!♥

wtorek, 25 grudnia 2012

Christmas

Cześć kochani!
I już po wigilii. Całkowicie udała się. Pierwszą część spędziliśmy w domu, zaś drugą u rodziny. Jedzenie było pyszne, tyle że prawie w ogóle nie tchnęłam ryb, gdyż odrzuca mnie ich zapach. Mimo, ze próbowałam je zjeść to tylko dałam rade skończyć rybę po grecku. Tak, nie jestem fanką wszelakich ryb. Kuzynki zaskoczyły mnie prezentami, wstyd mi się zrobiło bo nic dla nich nie przygotowałam. Kiedy przebierałam się na pasterkę miałam obawy, że nie zapnę się w spodnie, ale jednak! Aż zaskoczyłam się. Pasterka trwała aż do 01:30, spałam na stojąco. Dzisiaj obudziłam się wpół do dwunastej, ale mimo to i tak się nie wyspałam. Nie ma to jak jeść na śniadanie obiad. Gdzieś za dwie godziny pewnie przyjedzie rodzina, tak zwane młodsze kuzynowstwo. Nie ma to jak rodzinka!

Pierwsza część wigilii

Ktoś prosił abym dodała zdjęcie stroju, więc proszę! 
xoxo, Cwaniara!♥

niedziela, 23 grudnia 2012

święta, święta...

Siemka!
Nie wiem jak wy, ale ja tylko troszeczkę czuję święta. Mimo, że choinka ubrana, a kolędy świąteczne lecą po kątach domu to i tak coś słabo czuje tą wigilię. Z roku na rok coraz mniej święta przeżywam, ale i tak zdecydowanie to moje ulubione święta. Dzisiaj byłam u kuzynek, akuratnie przyszłam kiedy zaczęły ubierać choinkę, więc ubrałam kilka bombek. Nie potrafię powiedzieć kogo choinka jest ładniejsza! Całkowicie uzależniłam się od plotkary! Jestem dopiero w połowie trzeciego sezonu, ale całkowicie zakochałam się w Chucku! Obstawiłabym go razem Ianem(Damon) w każdym filmie. Tylko oni za pomocą mimiki twarzy wszystko pokazać!♥♥♥

Nie wiem czy jutro znajdę czas na blog, dlatego chciałbym wam życzyć najwspanialszych, najmilszych, najbardziej udanych świąt. Żebyście ich długo nie mogli zapomnieć, a wspomnienia były najszczęśliwszymi ze wszystkich.! Tak, więc dzisiaj trochę się nudziłam tak więc zrobiłam "jakże" świąteczne zdjęcia, a tutaj jakże klimatyczny Leon♥


xoxo, Cwaniara!♥

sobota, 22 grudnia 2012

ulubione filmy

Otóż pisałam dzisiaj jedną notkę, ale mam ogromną ochotę napisać następną. W końcu ubrałam choinkę. Uhh, tyle było z nią zamieszania... Przyznam się, że efekt końcowy niekoniecznie mnie zadowala, ale jest OK! No trudno:] W dzisiejszym poście chciałabym napisać o moich dwóch ulubionych filmach, może powinnam napisać o świątecznych, ale wielu takowych nie mam, więc wybaczcie:

Twój na zawsze


Film opowida Tylerze Hawkinsie (Robert Pattinson), który jest zbuntowanym i zagubionym chłopakiem. Pewnej nocy wdaje się w bójkę i zostaje poturbowany przez silniejszego od siebie policjanta. Wkrótce po tych wydarzeniach Tyler poznaje córkę funkcjonariusza - Ally. Początkowo chłopak zamierza ją uwieść, a następnie porzucić. Okazuje się jednak, że Tylera i dziewczynę łączy coś więcej. Film zapowiada się jako komedia romantyczna, ale nie do końca nią jest! Zakończenie jest nieprzewidywalne, a głównym wątkiem fabule jest próba odnalezienia się w rzeczywistości przez Tylera.
Ulubiony cytat: "Cokolwiek zrobisz w życiu będzie bez znaczenia, ale bardzo ważne jest, aby coś robić..."

LOL


Wraz z rozpoczęciem nowego roku szkolnego Lolę (Miley Cyrus) zostawia chłopak. Nie tracąc czasu, dziewczyna angażuje się w związek z jego najlepszym przyjacielem. Lola zaczyna mieć coraz większe problemy, eksperymentuje z narkotykami, jednocześnie nie może porozumieć się z samotnie wychowującą ją matką, Anne (Demi Moore). Film wydawał mi się na początku niezbyt fajny, ale po obejrzeniu go zakochałam się w nim!

Myślę, że jeszcze nie raz napiszę tego typu post. Mam nadzieje, że spodobają wam się te filmy i kiedyś je oglądniecie. Może już je oglądaliście?
xoxo, Cwaniara!♥

christmas time

Siemka!
Przygotowania do świąt w domu idę pełną parą. Nie tylko czuć zapach ciastek pieczonych przez siostrę, ale też choinki. Ja w tym roku jestem osobą odpowiedzialną, aby było czysto w domu. Łazienki wymyte, kurze pościerane, a tata bierze się za odkurzanie domu, ja zaraz po nim biorę się za prontowanie podłóg. Ozdoby świąteczne już zapełniły mój pokój. Mimo tego świątecznego zamieszania nie czuje w ogóle świąt. Dziwne. Hmm, coś czuję, że atmosferę świąteczną dopiero poczuje, kiedy zacznę ubierać choinkę. Całe to przygotowanie do świąt odbiera mi czas na bloga. Przepraszam, że was tak zaniedbuje! Muszę dodać stare zdjęcia, gdyż nie mam czasu robić nowych!


Wigilia klasowa jak najbardziej udana. Miła atmosfera, dużo śmiechu, a co najważniejsze nikt nie musiał sobie składać nieszczerych życzeń, ponieważ nasza klasa naprawdę się lubi! Uwielbiam ją♥ Mam sporo zdjęć, ale wątpię, aby ktoś sobie życzył swoje zdjęcia na moim blogu:] Jak wasza wigilia wyszła? Jak idą przygotowania do świąt?
xoxo, Cwaniara!♥

czwartek, 20 grudnia 2012

I hate tests

Zaraz zwariuję.Uczyłam się tyle na sprawdzian z chemii, a kompletnie nic nie umiem. Wszystkie kwasy cudowanie mieszają mi się ze sobą. Nie wiecie jakie to denerwujące, jeszcze do przepisania tyle z chemii...Nie wiem jak dam radę. U mnie jutro wigilia klasowa, ciekawe co z tego wyjdzie na jednej lekcji? I jak tu się ubrać na jutro? Już sobie wyobrażam jutrzejsze składanie życzeń, haha. Ktoś pytał się mnie jak w wyglądam bez makijażu, wydaje mi się, że jakiejś ogromnej różnicy nie ma. Dlatego dodaje zdjęcie z poranka. Uwierzcie również nienawidzę tego zdjęcia!


Biorę się za zeszyty!
xoxo, Cwaniara!♥

środa, 19 grudnia 2012

świąteczny tag

Siemka!
Dzisiaj post niestety tak późno, ponieważ byłam w szkole języcznej do 19:00, a sam autobus mam przed 20:00, co za skaranie losu. Na szczęście znalazłam miłą cukiernie w pobliżu i już nie muszę marznąć z Olą na przystanku. Tak więc wracam do was bez zdjęć, bez niczego i tag Łucji spadł mi z nieba. Nie wiem co bym bez niej zrobiła! Pytania także przypadły mi do gustu, więc czemu nie?



1.Jakie jest twoje ulubione świąteczne danie? 
Nie mam ulubionego świątecznego dania, gdyż prawie wszystkie mi smakują. Jest wtedy tyle pysznych dań, że nie potrafię powiedzieć, które jest najlepsze, ale uwielbiam ostry, czerwony barszcz mojej babci.
2.Co chciałabyś dostać na gwiazdkę najbardziej?
Najbardziej mi zależny nad lustrzanką, ale wiem, że to niemożliwe ponieważ to ogromny wydatek! 
3.Czy masz jakieś świąteczne marzenie o którym nie chcesz mówić?
 No ba:)
4.Co roku oglądasz Kevina? ;D
Nie, ponieważ nie oglądam zbyt często telewizji i po prostu zapominam o różnych filmach.


5.Czego najbardziej nie możesz się w święta doczekać?? 
Kiedy zacznę spędzać czas z moją rodziną. Bardzo stęskniłam się za kuzynkami(są na studiach).
6.Kogo z twoich bliskich nie może zabraknąć przy świątecznym stole?
Nie mam pojęcia. Wszyscy są dla mnie bliscy, nawet jakby brakowało jednej osoby już nie byłoby tak fajnie!
7.Święta bez śniegu. Mogą czy nie mogą być?
Zdecydowanie nie! Jak święta to i śnieg.
8.Co sądzicie o przesądach świątecznych? 
Nie wierze w nie, ale jak byłam mała zawsze chciałam sprawdzić czy jakieś zwierze zmieni się o północy.
9.Ile czasu przed świętami u was w domu pojawia się krzątanina przedświąteczna??
Przez 3 dni przed świętami moja mam nie daje mi spokoju.
10.Co sądzicie o 21.12.2012 czyli "Końcu świata" ??
Nie wierzę w koniec świata i wszystkich muszę przekonywać, ze to nieprawda. 
11.Jak myślicie czy warto mówić małym dzieciom że św. Mikołaj nie istnieje? 
Nie, zdecydowanie nie! Już nie ma wtedy takiej magii!


To już koniec pytań. :) Mam nadzieje, że Łucja nie zezłości się jeśli ja także użyczę Was takimi samymi pytaniami, ponieważ już po 22:00, a ja z matematyki i informatyki muszę się uczyć, a zadania z polskiego nie mam. Otaguję osoby, które zgłoszę się w komentarzu:)
xoxo, Cwaniara!♥

wtorek, 18 grudnia 2012

for Santa!

Siemka!
Jutro już do szkoły, a ja jeszcze zeszytów nie przepisałam. No i jutro sprawdzian z techniki i kartkówka z biologi. Szczerze nie chce mi się otwierać książki do biologi, o dużo wolałabym przepisać zeszyty i wziąć się za oglądanie Plotkary, no ale trudno. Wczoraj mama kupiła od harcerzy pierniki, nawet nie wiecie jak pysznie pachniały. Niestety musiałam się oprzeć pokusie i zamiast je zjeść to nawlec je na nitkę, ponieważ mamy w zamiarze powiesić je na choinkę. Myślę, że po tym jak nakrzyczałam na tatę  że w tym roku musi kupić dużą, pełną, ze wszystkimi pięterkami choinkę (tak się zdarza, ze u nas choinka zawsze ma za mało pięterek) to jest duże prawdopodobieństwo, że będzie ładnie na święta. 


Czujecie tą magię świąt, czy jeszcze nie?
Na koniec, jakże świąteczna piosenka :)
xoxo, Cwaniara!♥

poniedziałek, 17 grudnia 2012

don't wake me up!

Siemka!♥
Już w środę idę do szkoły. Początkowo miałam iść jutro, ale umarł chłopiec niepełnosprawny i jest jutro jego pogrzeb, więc cała szkoła musi iść(moralnie OK!), a ja raczej nie mogę narazić się na to, że zmarznę(dopiero co wyzdrowiałam).W sumie dobrze, że tak szybko wyzdrowiałam gdyż przyszłoby mi w święta przepisywać zeszyty, to co to byłyby za święta? 
Dzisiaj rano mama wraz z Leonem obudziła mnie po 9:00. Oczywiście protestowałam i znowu rzuciłam się na łóżko, kiedy po 15 minutach zaczęła sprzątać w mojej szafie, myślałam, że...Zresztą nie ważne:] Dzisiaj na śniadanie stwierdziłam przetestować nowe musli. Płatki te są tak naprawdę dobre tylko wtedy kiedy się nie rozmiękną. Takie moje małe spostrzeżenie. Idę myć głowę, a później będę załatwiać zeszyty.


Cieplutko pozdrawiam i dzięki jeszcze raz za życzenia:) Jak wam się podoba wygląd bloga? Coś zmienić?
xoxo, Cwaniara!♥

niedziela, 16 grudnia 2012

9 niezmiennych świątecznych rzeczy o mnie

Hello!
Jak sam tytuł posta mówi mam zamiar napisać o rzeczach, które nigdy, ale to nigdy nie omijają mnie w święta. Zawsze, ale to zawsze wspominam tak samo święta, no może czasem z drobnymi szczegółami:) Tak więc..
♥25 grudnia pierwszą połowę czasu przeznaczam na nudę, a drugą na oglądnie różnych świątecznych filmów razem siostrą.
♥Przeważnie 24 grudnia jadam tylko mini śniadanie, a później podjadam składniki, które kroję do sałatek. Dlatego nie jestem tak głodna jak wszyscy inni.
♥Kiedy ubieram choinkę zawsze mam na nią pomysł, ale nigdy tego pomysłu nie umiem zrealizować dlatego wychodzi taka nijaka.
♥W święta nie mogę odmówić sobie jedzenia.
♥W trzeci dzień świąt zazwyczaj spędzam u Kamili(przyjaciółka).
♥Kiedy ubieram choinkę w niektóre miejsca chowam ukrycie cukierki, abym tylko ja wiedziała gdzie one są.
♥Najczęściej po trzech dniach świąt wyjeżdżam do babci.
♥Przy zadzielaniu się opłatkiem mam przygotowane życzenia odpowiednio do wieku, więc każde osoby w tym samym wieku mają te same życzenia.
♥Zawsze w święta kupuję prezenty przyjaciółkom.

świętacandy
christmas
Chciałabym was bardzo poprosić, abyście dali propozycje na posty świąteczne lub nieświąteczne, nawet możecie mnie otagować! Odwdzięczę się.
xoxo, Cwaniara!♥

sobota, 15 grudnia 2012

NY - przygotowanie do świąt

Cześć!
Zdecydowanie chora wykończy mnie i bloga. Na szczęście, kiedy człowiek się nudzi przychodzi mu wiele pomysłów do głowy(no i w końcu mam więcej czas na nadrabianie odcinków Plotkary), tak więc może ciekawsze notki będą spotykane na blogu. Nie mam zamiaru tym razem spać popołudniu, choć kręci mi się w głowie, może pouczę się na sprawdzian z chemii, bo nie wyobrażam sobie nauki trzy dni przed świętami:)

Dzisiaj ciotka przysłała mi zdjęcia z NY, a właściwie zdjęcie, na którym chciała pokazać jak jest tam świąteczne. Niestety nie ma tam jeszcze śniegu. Telefon ciotki pozostawia wiele do życzenia.

Drugie zdjęcie przerobiłam, myślę że jest teraz lepszy efekt.
xoxo, Cwaniara!♥ Dziękuje, za ciepła słowa:)

piątek, 14 grudnia 2012

chora

Hello!
Dzisiaj nie byłam w szkole, ponieważ jestem chora. Lekarz przypisał mi cztery leki w tym trzy dniowy antybiotyk, nie ma to jak rozchorować się na weekend. W sumie to dobrze, bo będę musiała przepisywać lekcje tylko z piątku, ale mimo wszystko. Nie mogę już wyleżeć w tym łóżku. A i nie polecam spać w południe jeśli jest się chorym, ja ostatecznie jeszcze gorzej się czuję. Na szczęście tata przybiegł z pyszną(w sumie to nie czuje smaku, ale mimo wszystko) kolacją i jakoś da się wytrzymać. Nie robiłam zdjęć  bo wyglądam jak żywy trup, a więc wyszukałam jakieś stare fotki z foldera. Niekoniecznie mi się podobają, ale wiem, że notka bez zdjęć to nie notka:)


Dziękuje za wszystkie życzenia do powrotu do zdrowia!
xoxo, Cwaniara!♥

czwartek, 13 grudnia 2012

angielski

Hello!
Może myśleliście, że was opuściłam, a może... zresztą sama nie wiem, ale wiem, że tylko dlatego nie było notek, gdyż nie pozwalał mi na to brak czasu. Dwa dni temu byłam na sankach(w końcu!), wczoraj na języku angielskim od 17:00 do 19:00(w sumie do 20:00 gdyż, autobus dopiero mam o tej godzinie), a dzisiaj składałam gazetkę. Ogólnie czuje, ze będę chora, nie wiadomo czy jutro pójdę do szkoły. Fatalnie się czuję. Wracając do tematu szkoła języczna, wczoraj byłam tam pierwszy raz. Nie czułam się tam najlepiej, choć byłam z Olką. Nie trudno było mi się oswoić z towarzystwem, aczkolwiek zauważyłam, że naprawdę jest z moim językiem źle. Pani jest bardzo wymagająca, a ja boje się, że nie dam rady. Przynajmniej nie mam problemu ze zrozumieniem co mówi pani, gdyż akcent mi już nie przeszkadza po oglądnięciu setek odcinków seriali z napisami. Muszę jednak przyznać, że jestem pełna chęci do nauki języka angielskiego, wiem, że jest on mi konieczny, dlatego jestem mega zmobilizowana się do nauki.


Zostawiam wam ze zdjęciami szkolnego zestawu:)
xoxo, Cwaniara!♥

poniedziałek, 10 grudnia 2012

zimno!

Siemka!
Dzisiaj miałam naprawdę miły dzień, nie dostałam żadnej złej oceny, a na jutro nie ma żadnej nauki. Tak więc miałam ochotę iść dzisiaj na sanki, ale nikt nie mógł albo nie chciało im się marznąć na śniegu. A właściwie mówiłam wam, że u mnie jest ogromna ilość śniegu i -12 stopni(no dobra, z tą temperaturą warunki atmosferyczne przesadziły!) na dworze. Prawdziwie zimowo. Otóż jak mówiłam nikt nie chciał iść na sanki dlatego z własnej wolnej woli wzięłam się za odśnieżanie. Kto mnie dobrze zna, to wie, że nienawidzę prac na dworze(szczególnie grabienie, dlatego mama mnie już tym nie katuje), ale przy takim śniegu nie mogłam się oprzeć, aby wyjść na ogród. Może do tego jeszcze się przyczyniło to, że w ostatnim czasie niezbyt lubię siedzieć w domu.

Jak widać mój aparat odmówił posłuszeństwa bez lampy błyskowej:)
Haha, moja mina!
Muszę wrócić do normalnego trybu pisania notek!
xoxo, Cwaniara!♥

sobota, 8 grudnia 2012

dziwne sny

Siemka!♥
Dopiero dzisiaj do was pisze, nigdy nie mam weny na pisanie w piątki, no może z małymi wyjątkami:] Wczoraj byłam u spowiedzi, to może jest jakieś małe usprawiedliwienie, że wczoraj nie napisałam...W końcu dzisiaj się wyspałam, co prawda śniły mi się różne dziwne rzeczy, zresztą jak zawsze, np. kilka dni temu śniła mi się siostra zakonna, to było naprawdę dziwne. Śnisz sobie przyjemnie, a tu do twojego snu wchodzi zakonnica, w sumie to nawet śmiesznie brzmi. Skończyłam jakąś godzinę temu sprzątać i czuje się całkowicie wolna. Ahh, jak to fajnie brzmi. Aż przyszła mi ochota na rysowanie!


xoxo, Cwaniara!♥