wtorek, 30 lipca 2013

Jeans in leopard




Cześć!
Wczoraj byłam w Rzeszowie. Głównie z powodu tego, że nie mogłam tak po prostu nie zobaczyć na wielkim ekranie Johnny'ego Deppa w roli Indianina. Uwielbiam Johnny'ego i każdy film z jego udziałem. Naprawdę nie żałuję, ze zobaczyłam Jeźdźca Znikąd, film był świetny! Dużo akcji i przede wszystkim humoru. Jeśli byłaby taka możliwość poszłabym jeszcze raz na ten film. Myślę, że ten film był przeznaczony dla osób w moim wieku. Sceny zbyt drastyczne dla dzieci, żarty za słabe dla dorosłych. Być może tak świetnie się bawiłam.

Do rozpoczęcia seansu mieliśmy jeszcze godzinę, więc postanowiliśmy pochodzić po sklepach. Nie mieliśmy zamiaru nic kupić i nawet obiecałam sobie, że nic dzisiaj nie kupię! A tu taka okazja w H&M. Spodnie przecenione z 150zł na 30zł, nie mogłam przecież tak po prostu przejść obok. Do tego został tylko mój rozmiar. I jak tu nie skorzystać z takiej okazji? A oto dzisiejszy look z nowo zakupionymi spodniami :)



Mam dla was kod z 10% zniżką do sklepu RINGS&TINGS. Wiem, że to niezbyt dużo, ale jeśli mielibyście coś kupować w tym sklepie(jest tam darmowa dostawa) to zawsze lepiej z zniżką, choćby małą;)


sobota, 27 lipca 2013

Cała prawda o..

Cześć!
Czas tak szybko leci, przez co mam obawy, że czasem po prostu nie zdążę go dogonić, że zabraknie mi sił i zostanę daleko z tyłu. Moje dni ostatniego czasu cyklicznie się powtarzają. Wstaję o 11.00, następnie na kilka godzin znikam do ogrodu aby malować ogrodzenie, a później wieczory spędzam z przyjaciółmi(rowery, spacery) lub u kuzynek. Dni tak szybko lecą, a mi coraz smutniej, ponieważ za miesiąc szkoła.
  
Dzisiaj chciałabym powiedzieć kilka słów o swojej cerze.Wszyscy zachwalają, że mam świetną cerę i na pewno nie mam z nią żadnych problemów. Otóż nie do końca! Nie mówię, że jest straszna, ale jednak czasem mam z nią problemy. Otóż po powrocie pojawiło się kilka krost na mojej twarzy, a trądzik się lekko nasilił, dlatego postanowiłam zainwestować w nuno krem i żel z firmy Ziaja. Kosmetyki bardzo szybko zadziały, a ja już nie miałam ani śladu po niedoskonałościach. 




Niestety zaczęłam używać na tyle często te kosmetyki, że aż doprowadziłam się do wysuszenia skóry twarzy. Jednym słowem byłam(i nadal jestem) przerażona. Mam czerwone przebarwienia, skóra ściera się z twarzy, piecze, a przede wszystkim jest szorstka.



Odstawiłam na kilka dni kosmetyki Ziaja, zaczęłam pić wapno oraz używać wszelakich produktów nawilżających. Jak na razie efekty są znikome, a moja skóra twarzy dosłownie cierpi. Mam nadzieję, że jakoś wyjdę cała z tej sytuacji.


Wiem, że teraz może w nieco negatywnym świetle ukazałam produkty nuno, ale to w zupełności moja wina. To ja "przedawkowałam"(używałam ich tylko wieczorem) te kosmetyki. Mimo wszystko naprawdę je bardzo polecam, ponieważ świetnie poradziły sobie z moim problemem.

Mam jednak do Was prośbę, czy moglibyście mi polecić jakieś kremy nawilżające na bardzo wysuszoną skórę?:) Wierzę, że mi pomożecie. Naprawdę byłabym wdzięczna.

środa, 24 lipca 2013

Mart of China

Cześć!
Ostatnio przeglądając stare posty zauważyłam, że post o sklepie sheinside wzbudził bardzo duże zainteresowanie, więc postanowiłam stworzyć notkę o podobnej tematyce. Tym razem postaram się napisać kilka słów o sklepie internetowym MartOfChina.com. Jest dużo opinii na temat sklepów pochodząc z Chin. Niektóre pozytywne, a niektóre wręcz przeciwnie. Jednak mogę was zapewnić, że sklep Mart of China należy do tych firm, które na swoim koncie mają wiele pozytywnych opinii. Jestem zwolenniczką  tego typu sklepów, ponieważ jest tanio oraz są tam piękne i modne ubrania. Także bardzo pozytywnie zaskoczył mnie ten sklep, ponieważ posiadają bardzo duży wybór obuwia. Myślę, że warto zajrzeć do tego sklepu choćby ze względu na to, ze posiadają modne i tanie ubrania. Naprawdę polecam Mart of China! Zobaczcie, a na pewno nie pożałujecie :)


wtorek, 23 lipca 2013

Lucky Strike


Cześć! 
Dzisiejszy dzień zaczął się pracowicie. W sumie nie mam nic przeciwko, aby pomóc w domu, ponieważ wynikam założenia, że lepiej pomóc niż stracić cały dzień nic nie robiąc. Jeśli mam być szczera to zmęczyłam się trochę kolonią, poprzez ciągłe wstawanie o 8.00, a chodzeniem spać o 2.00. Wydaje mi się, że wystarczająco jeszcze nie odpoczęłam od roku szkolnego. Potrzebuje przede wszystkim więcej snu i rozrywki. Wydaje się, że wakacje co dopiero się rozpoczęły, a został praktycznie miesiąc wolnego. Czemu czas tak szybko leci?


Strój, który wam teraz przedstawiam jest z niedzieli. Specjalnie przygotowałam go na festyn. Wydaje mi się, że pełne koloru ubrania są odpowiednim wyborem na tego typ wypady. Co do festynu, to nie żałuję, że wybrałam się tam, spotkałam tam swoich starych znajomych, kolegów z klasy, poznałam nowych ludzi. Był to bardzo mile spędzony czas. Wracając do stroju. Głównym elementem outfitu był mój najświeższy nabytek, czyli bardzo kolorowe, kwieciste legginsy. Mimo to, że moda na kwieciste wzory trwa już od ponad roku to nadal nie czuję się nią znudzona. Legginsy kupiłam za jedynie 13 zł:)


poniedziałek, 22 lipca 2013

Kolejna seria zdjęć z koloni!

Cześć!
Dzisiaj nie najlepiej się czuję. Boli mnie głowa i czuję się tak zmęczona jakbym w ogóle nie spała dzisiejszej nocy. W ogóle wkurza mnie to, że w książce, którą skończyłam umarł główny bohater, a ja już mam humor do bani. Denerwuje mnie to, że taki błahy powód potrafi mnie pozbawić humoru.

Jak sam temat notki mówi przygotowałam dla was kolejną dawkę zdjęć z nad morza. Zapewne byłoby więcej zdjęć, ale niestety wyszło inaczej. Jak wspominałam w poprzednich notkach świetnie bawiłam się nad morzem i już bardzo za tym tęsknię. Był to bardzo pozytywnie zadysponowany czas. Mam nadzieję, że takich chwil będzie więcej!:)

sobota, 20 lipca 2013

Crazy whole!

Kto się zakochał w tej piosence?:)

Cześć, cześć, cześć!:)

Dzisiejsza notka pojawi się na blogu bardzo późno. Niestety tak to ze mną jest jeśli wiem, że mam do czynienia ze słabą jakością zdjęć, której po prostu nie jestem w stanie strawić jeszcze na pełnych obrotach. Teraz, kiedy jest już późno, a mój mózg pracuje nieco gorzej myślę, że jestem w stanie je opublikować.  Słaba jakość zdjęć być może jest spowodowana tym, że mój aparat(w pokoju) już po 16.00 nie jest w stanie poradzić sobie z naświetleniem. No trudno mam aparat taki, jaki mam. Być może, jeśli wszystko się potoczy zgodnie z planem to w październiku uda mi się pozyskać wymarzoną lustrzankę(Canon EOS 1100d).

Dzisiejszy strój nie prezentuje się zbytnio dobrze, poprzez zaszumienie zdjęć, ale mam nadzieję, że można coś z nich wypatrzeć. Ostatniego czasu bardzo polubiłam połączenie kwiecistego wzoru z jeansem. Wszystko wtedy wydaje się, że tworzy spójną całość, jakby się dopełniało. Czyż bardzo prosta koszula i zwariowana, pełna koloru oraz wszelakich wzorów spódniczka nie tworzą idealnej całości?:) Jako skromny dodatek ubrałam moją zdobycz, czyli kolczyki, ćwieki w kształcie stożków, które ostatnio zdobyły moje serce.
koszula - ?, spódnica  -H&M, kolczyki - ?, pierścionki - ?

czwartek, 18 lipca 2013

Never praise a ford till you get over

Cześć!
Na samym początku zadam pytanie spoza tematu: Jak wam się podoba nowy wygląd bloga? W sumie jestem z niego zadowolona, ponieważ sama go robiłam. Sama tworzyłam i szukałam kodów CSS i HTML. Także, jak na moje możliwości jest OK. Został mi jedynie problem: Jak obniżyć pasek boczny? (wczoraj nie było notki, ponieważ cały dzień pracowałam nad wyglądem bloga)

"Nie chwal dnia przed zachodem słońca" te słowa usłyszałam całkiem niedawno od ważnej mi osoby. Sama nie wiem, dlaczego ostatniego czasu cały czas dźwięczą mi te słowa w uszach i nie jestem w stanie o nich zapomnieć. Zauważyłam, że zbyt często pochopnie oceniam dzień, który tak naprawdę jeszcze dobrze się nie zaczął.Od razu budzę się z przekonaniem, że dzień będzie świetny albo na odwrót. Gdybym może nie oceniała wszystkiego tak pochopnie wszystkie sprawy potoczyły się inaczej. Może zrealizowałabym choć część moich marzeń, może nie byłoby w moim życiu tak wiele rozczarowań, a może byłabym całkowicie inaczej spostrzeganą osobą. Zauważyłam, że dużo rzeczy jest zależnych od naszego nastawienia i spostrzegania świata.

Dzisiejszy outfit jest dosyć skromny. Bokserka i ozdobne szorty wydawały mi się dobrym lookiem. Nie lubię przekombinowanych stylizacji. Od zawsze jestem przekonana, że prostota to najbardziej pewne rozwiązanie. Jedyny problem, który napotkałam przy tworzeniu outfitu to czy pomalować usta na czerwono, czy nie. Uwielbiam czerwone usta i uważam, że są świetnym dopełnieniem stylizacji, ale z drugiej strony czy dziewczyna w wieku 15 lat z szminką na ustach nie wygląda komicznie? Dlatego przygotowałam dla was outfit w dwóch wersjach, a ocena należy do was.
bokserka - house, spodenki - DIY

wtorek, 16 lipca 2013

Feel it again

Cześć!
Piszę ten post poniedziałek wieczorem, a dokładniej o 23.00. Nie mam szarego pojęcia dlaczego o tak późnych godzinach dopiero chwyta mnie wena do blogowania. Zapewne ten post przeczytacie we wtorek, ponieważ sądzę, że rozsądniej byłoby ustawić datę publikacji na jutro. Tak jak we wczorajszej notce(właściwie dla was przedwczorajszej) wspomniałam, przygotowałam dla was MIX zdjęć z Kołobrzegu. Zdjęcia przedstawiają wiele przeżytych przeze mnie chwil, ale to nie oznacza, że wszystkich oraz tych, które zawsze pozostaną w moim sercu najmilszym wspomnieniem. Zapewne zapomniałam wam wspomnieć, że byłam na koncercie Radia ZET(był emitowany w TVP2) i stałam przy samej scenie. Jeśli mam być szczera myślałam, że spotkanie kogoś sławnego na żywo to nieco lepszej jakości uczucie. Być może było to spowodowane tym, że nie cenie wystarczająco wysoko tych gwiazd, które miałam szansę zobaczyć. Mimo wszystko świetnie bawiłam się na koncercie i mam nadzieję, że to nie ostatni raz kiedy biorę udział w tego typu wydarzeniach. Już tęsknie za tym wszystkim, za ludźmi, za śmiesznymi sytuacjami, które jeszcze były niespełna kilka dni temu. Pozostaje mi tylko pytanie Czemu czas tak szybko leci?



Follow on Bloglovin