poniedziałek, 23 lipca 2012

Słodkości

Hello!
Dzisiaj miałam bardzo pracowity dzień. Nie obijałam się przed laptopem, tylko myłam okna i pomagałam w kuchni. Tak, właśnie pomagałam w kuchni. Sama w to nie wierzę, bo moja ręka do pieczenia nigdy nie była w tym dobra ;)
Upichciłam wraz z mamą szarlotkę. Ucierałam ciasto i ubijałam pianę ręcznie. Przyznaje, że ucieranie masy, czy ciasta to udręka, ale mimo wszystko było fajnie. Musze przyznać, ze pod koniec ucierania moja siostra przyszła mi z pomocą.

Szarlotka wygląda bardzo apetycznie i już do połowy została zjedzona. 






1 komentarz:

- Dziękuję za komentarz, każdy czytam!♥