wtorek, 29 maja 2012

Smile.

Hej! Ostatnio spotykają mnie dość zabawne sytuacje. Tyle zamieszania wokół mnie, ze trudno każdego dopilnować. Zacznijmy od tego, że zakochałam się w książce "Igrzyska Śmierci" i postanowiłam zakupić sobie jej drugą część, a przy okazji opasko-gumki. No więc, napisałam do mojej ciotki, która dokonuje za mnie wszystkie transakcje internetowe, by zakupiła mi "moje cenności". Sumując wydatek:
20,09zł +transport = 26zł - książka 
13zł+transport =18zł - 10pack opasek
26+18= 44[zł]
Wszystko okej. Kiedy moja ciotka pisze mi, że mam zapłacić 70zł. Co?Jak to? Pod długich konwersacjach zgodziła się dopłacić mi 30zł(niby "Dzień Dziecka"), ale to nie wszystko. Następnie okazało się, że kupiła przez przypadek 2x10pack opasek plus najszybszy transport w obydwóch rzeczach. A wie z tąd wzięło się 70zł. Siedem dych to nie majątek, ale co zrobić z 20 opaskami? Opowiedziałam to wszystko znajomymi i znalazło się 3 chętnych, a trzeba pamiętać, że jedna taka opaska kosztuje ok. 9zł w normalnym sklepie. Dlatego będę im sprzedawac po. ok 4zł. Jak to mówią popyt i podaż.: ]
Hmm, i co zrobiłabym z 20 opaskami. heheh . Buziaki:*
Nie mogłam znaleźć, takiej jak wcześniej zamówiłam, ale spokojnie jak dojdzie - pokażę wam. A tutaj, by pokazać o co chodzi. : )   

1 komentarz:

- Dziękuję za komentarz, każdy czytam!♥