poniedziałek, 22 października 2012

zabawa szkolna

Hello, hello nie jestem Jane...♥ Tak to chyba w tej piosence leci. Nie wiem co się ze mną dzieje, słucham wszystkich po kolei polskich piosenek, które nie koniecznie podobają mi się, ale mimo wszystko cały czas naciskam replay na youtube. Cicho, spokojnie teraz włączę sobie Amy Winehouse.

Mam ogólnie bardzo dobry humor. Mało nauki, dużo muzyki, bloga. No i jutro dyskoteka w szkole. Nie bardzo mam się w co ubrać, nienawidzę kiedy mam pełną szafę, a mimo wszystko nie ma się w co ubrać. Raz po prostu w byle co ubieram się na dyskotekę, a raz mam ochotę wyrzucić wszystkie moje ciuchy do kosza. Zobaczymy, mam nadzieję, że jutro poradzę sobie z moją szafą.

Zdjęcia są jeszcze ze stycznia. Nie były jeszcze pokazane na blogu, a więc czemu ich tutaj nie pokazać? Myślę, że są w miarę znośne i zadowalające.
Xoxo, Cwaniara

14 komentarzy:

  1. Zazdroszczę Ci dyskoteki *-* ja zawsze wiem w co sięubrać :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jejku ..
    Ten blog jest wspaniały będę tutaj częściej wchodzić .. ♥
    Zapraszam do mnie
    http://www.dudismile.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja też zapewne nie miałabym się w co ubrać na dyskotekę :P

    OdpowiedzUsuń
  4. super :D
    ja nie lubię polskich piosenek, a jak już to niektóre : D

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziękuję za miły komentarz ;)
    obserwuję i myślę ze zrobisz to samo ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja ostatnio słucham Kryśki Agilerki :D
    Nigdy jej nie słuchałam, więc to taka nowość ;P
    Heh
    Ogólnie z polskich piosenek to lubię tylko Nieodporny rozum Eweliny Lisowskiej. Nic więcej specjalnego :)

    Pozdrawiam, Aleksandra♥

    OdpowiedzUsuń
  7. Mi też brakuje takich dyskotek,
    niestety z gimnazjum już wyszłam a w LO nie robiom ;(
    Pozdrawiam i zapraszam

    OdpowiedzUsuń
  8. Ech...U mnie w podstawówce i w gimnazjum mało było szkolnych imprez.Trochę mi tego brakuje,bo teraz,studenckie(jeśli jakieś są,a kiepsko z tym raczej),to są niefajne.Każdy idzie i bawi się w swoim towarzystwie,a jeśli ktoś nie ma-tak jak ja-to głupio się czuje.Z ciuchami generalnie nie mam problemu,gdy jest jakaś okazja,bo po pierwsze nie lubię przebierać bez końca,a po drugie,nie mam ich aż tyle,żeby nie móc się zdecydować.
    Miłej zabawy na imprezie
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. jak dobrze znam to uczucie, kiedy szafa pełna, a i tak nie mam co założyć.. eh

    OdpowiedzUsuń
  10. Dzięki za odwiedziny :D
    Fajny Blog !
    Wpadaj częściej ; D
    http://bestfriendstwo.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. u nas dyskoteka też była super ;D
    obserwuje ;D
    nie-przestawaj-wierzyc.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  12. ładne ;D
    zostałaś wyróżniona :)
    nie-przestawaj-wierzyc.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  13. Dodaję się do obserwatorów ;)

    OdpowiedzUsuń

- Dziękuję za komentarz, każdy czytam!♥