piątek, 5 października 2012

być fotografem Iana...

Łiii! Piątek♥ Długo wyczekiwany weekend nadszedł. Moja przed minutowa myśl "W końcu się wyspie!".  Dzisiaj muszę jeszcze iść do spowiedzi, no ale ze znajomymi - Klaudię i Natalką, więc na pewno będzie zwariowanie. Zaraz biorę się za sprawy blogowe! W końcu mam czas.

Dzisiaj dodaję miks zdjęć, które prawie wszystkie sama zrobiłam, czyli ostatniego nie, bo jak ?:) W sumie fajnie byłoby być takim fotografem Iana Somerhaldera.^^ Mraach. Pierwsze zdjęcie zaskakuje mnie jakością, nie rozumiem jak mój aparat mógł zrobić takie genialne foto. Jak widać, kiedyś bawiłam się opcjami w aparacie, teraz nie mam czasu, a szkoda!






Jeszcze do Was dzisiaj napiszę, wasza Cwaniara!

11 komentarzy:

  1. to z tym zegarkiem jest jakieś takie magiczne :3

    OdpowiedzUsuń
  2. pierwsze zdjęcie niesamowite ;) bardzo lubię rzemyki, sama zawsze mam na ręce jeden. No i Ian <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Mój aparat tez mnie czasami zaskakuje w pozytywnym tego słowa znaczeniu oczywiście ;))

    OdpowiedzUsuń
  4. pierwsze zdj. faktycznie super wyszło :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajny zegarek :)
    wswieciemoichmarzen.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. ahh, Ian dobra dupa :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Ładny zegarek,
    mmmm... Ian- kocham ;)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. uwielbiam twojego bloga ! :D
    jesteś naprawdę śliczna ;>

    natkaa9.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

- Dziękuję za komentarz, każdy czytam!♥